Nowe normy emisyjne w kontroli AMS i co dalej?
Opublikowanie nowych norm „emisyjnych” oraz odnoszące się stanowisko odpowiednich organów państwowych, wywołało bardzo duże zamieszania na rynku pomiarów emisji zanieczyszczeń do powietrza, a szczególnie w zakresie kontroli i kalibracji automatycznych systemów pomiarowych (AMS). Przemysł i emisyjne Laboratoria badawcze, z przyczyn od nich niezależnych, zostały postawione przed faktem braku możliwości wykonywania powyższych pomiarów.
Normy zostały opublikowane w języku oryginału (ang.), pod koniec kwietnia 2017, a już w czerwcu b.r. GIOŚ pismem rozesłanym do wszystkich Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska zabronił przyjmowania sprawozdań z pomiarów wykonanych w oparciu o poprzednie edycje norm, które zostały wycofane przez PKN 1-go sierpnia 2017.
Z tego wynika, że emisyjne laboratoria badawcze powinny w ciągu 4 miesięcy wdrożyć nowe normy, a PCA wykonać audity i rozszerzyć zakresy akredytacji dla prawie 100 laboratoriów.
W tak krótkim czasie jest to technicznie niemożliwe zarówno ze strony laboratoriów jak i PCA. Tym bardziej, iż pojawiają się obiektywne trudności z wypełnieniem wymagań normy 15267-4 – określającej wymagania jakościowe dla przenośnych automatycznych urządzeń pomiarowych (P-AMS). Wiąże się to z uzyskaniem przez producentów tych urządzeń specjalnych certyfikatów QAL1 jakich jeszcze żaden producent nie posiada. Na dodatek, certyfikaty takie mogą wydawać, na podstawie wyników badań laboratoryjnych i polowych, jedynie specjalne, akredytowane jednostki badawcze. W pozostałych krajach Unii Europejskiej nie wywołało to takiego zamieszania. Wprowadzono okresy przejściowe, umożliwiające tym samym spokojne oczekiwanie na uzyskanie certyfikatów przez producentów sprzętu.
Na zorganizowanych w dniach 6 – 9 listopada 2017, pod patronatem PSLE, IX Warsztatów Emisyjnych, podjęto próbę znalezienia wyjścia z zaistniałej sytuacji. W gronie ekspertów, przedstawicieli przemysłu, laboratoriów badawczych i instytucji kontrolnych oraz normalizacyjnych, debatowano na temat możliwości technicznych i formalno-prawnych wdrożenia i akredytowania nowych norm.
Przypomnijmy. W Polsce sytuacja stała się trudna. Z jednej strony przemysł powinien, zgodnie z POŚ, zlecając akredytowanym laboratoriom badawczym, wykonać pomiary kontrolne i kalibracyjne dla AMS, a z drugiej strony WIOŚ-ie, zgodnie z Zarządzeniem GIOŚ, wyników pomiarów wykonanych wg wycofanych norm będą honorować. Sic!
Jak ta sytuacja wygląda, oczami prawnika, uczestnika IX Warsztatów?
1. Norma w rozumieniu przepisów ustawy o normalizacji, aby stała się normą prawną na terytorium RP, a więc przepisem powszechnie obowiązującym wobec wszystkich podmiotów, musi spełnić wszystkie wymogi konstytucyjne i ustawowe.
2. Oznacza to, że norma taka musi zostać opublikowana w języku polskim.
3. W przypadku zastosowania w aktach prawnych odwołań do norm, po przez powołanie datowane lub wyłączne, taki akt prawny korzysta z domniemania zgodności z aktami wyższego rzędu do czasu stwierdzenia jego niezgodności z ustawą (POŚ) lub Konstytucją.
4. W przypadku zastosowania w aktach prawnych odwołań do norm, poprzez powołanie niedatowane lub ogólne, istnieje konieczność zbadania czy doszło do wypełnienia wymogów ustawowych, pozwalających na nadanie normie charakteru normy prawnej, w tym także czy została ona opublikowana w języku polskim. Brak publikacji normy w języku polskim oznacza, że nie można stwierdzić, iż doszło do ustanowienia normy prawnej o dającej się wyinterpretować treści.
Podsumowując:
- W aktualnie obowiązującym RMŚ, w sprawie wymagań w zakresie prowadzenia pomiarów wielkości emisji oraz pomiarów ilości pobieranej wody, powołane normy (wycofane!) nie zostały przetłumaczone na język polski.
- Co najgorsze, że nie ma innych, odpowiednich norm w języku polskim, które można byłoby w tej sytuacji zastosować.
Nie cofajmy się jednak. Oto nasze postulaty:
1. Wprowadzane normy podwyższają jakość pomiarów i PSLE jest za ich wprowadzeniem.
2. Podstawowym jednakże warunkiem jest wołanie o wprowadzanie ich zgodnie z litera prawa i możliwościami technicznym jakimi dysponują laboratoria badawcze w innych krajach UE.
3. Konieczne jest wprowadzenie okresów przejściowych na spokojne spełnienie wymagań nałożonych na producentów sprzętu oraz przygotowanie się laboratoriów badawczych w celu spełnienia postawionych w nowych normach wymagań.
Idźmy w stronę normalności i kompetencji, czego sobie i Państwu życzę.